Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu padło ofiarą ataku ransomware. W związku z incydentem pracownicy pogotowia zostali poproszeni o utworzenie rachunków w Biurze Informacji Kredytowej, w celu zminimalizowania wykorzystania ich danych do zaciągnięcia kredytów.
Cyberataku dokonano 12 grudnia ale informacje dopiero teraz zostały przekazane ze względów bezpieczeństwa postępowania, które prowadzi obecnie prokuratura. Nie ujawniono dokładnych szczegółów ataku ale podczas operacji hakerzy wykorzystali słabość zabezpieczeń przeciwko tego typu wrogim działaniom – ktoś zapomniał przedłużyć oprogramowanie antywirusowe po tym jak licencja się skończyła.
Gazeta Wrocławska wspomina o zablokowaniu systemów oraz żądaniach okupu. Przez kilka godzin system wspierający pracę dyspozytorów pogotowia nie działał, co stanowiło duży problem. Według informacji przekazanych od pracowników pogotowia, nadal trwa jeszcze przywracanie pełnej funkcjonalności systemów informatycznych pogotowia.
Ransomware zyskało dużą popularność wśród hakerów, co potwierdzają liczne operacje z wykorzystaniem tego oprogramowania w ostatnim czasie. W pierwszej połowie 2020 roku zarejestrowano aż 715 proc. więcej niż rok temu.
Należy też zwrócić uwagę na to, że skuteczny atak ransowmare na szpital mógł mieć bezpośredni wpływ na zdrowie, a także zagrożenie dla życia pacjentów. Przykładem może być incydent w Niemczech, gdzie w wyniku cyberataku zmarła pacjentka potrzebująca pilnej pomocy lekarzy.
